Strażak Sam na ratunek

Był taki czas w życiu mojego syna, że budził się regularnie o godzinie 5:00. Ktoś mi coś tam wspominał, że dzieci tak mają ale serio przerastało mnie to totalnie. Stwierdziłam – pewnie to minie, muszę zacisnąć zęby i przeczekać. Pierwszy tydzień, drugi tydzień i kolejny zaczynałam więc pokornie dzień o 5:00 rano. Kosztowało mnie to wiele, oj naprawdę wiele. Kto mnie zna ten wie, że muszę być najedzona i wyspana, żeby funkcjonować normalnie. Kiedy w woreczku z zasobami brakuje mi jednego i/lub drugiego robię się poddenerwowana, a niektórzy (w tym mój mąż) twierdzą, że agresywna. Niewykluczone…

W końcu powiedziałam dość. Kiedy któregoś pięknego dnia syneczek mój najmilszy otworzył oczy chwilę przed 5:00, a ja zobaczyłam na telefonie “4” z przodu (była pewnie 4:59), naprawdę powiedziałam sobie dość. Wzięłam telefon, odpaliłam mu bajkę i poszłam spać dalej…

Teraz cisza, długa taka, mroczna. Czuję, że wszechświat właśnie ocenił mnie jako najgorszą matkę ever. Nie dość, że puszczam dziecku małemu bajkę, to jeszcze na małym ekranie (nie mieliśmy wtedy telewizora), a w dodatku sama idę spać. Gorzej już być nie może.

Tak właśnie się czułam, ale drugi raz zrobiłabym dokładnie tak samo. I dokładnie taką samą radę dałam mojej przyjaciółce, która zastanawiała się, czy może włączyć bajkę swojej 2,5 letniej córce, kiedy ona czuła, że zaraz eksploduje od nadmiaru wszystkiego. 

Jeśli obejrzenie przez dziecko bajki ma uratować cały dzień, pozwoli napełnić wiaderko z zasobami tak abyś mogła udźwignąć resztę spraw to tak – włącz bajkę. A później wymyśl super zabawę, wybierz się na spacer, przytulaj, całuj i bądź wspaniałą mamą. Nie musisz być taka cały czas, możesz czasem odpuścić, pozwolić sobie na chwilę słabości. Jedni Cię ocenią, inni przybiją piątkę, bo znaczy to tylko tyle, że jesteś człowiekiem. Otaczaj się tymi drugimi ludźmi.

Macierzyństwo jest cudowne i piekielnie trudne. Nie utrudniajmy go sobie jeszcze bardziej. Dla naszych dzieci i tak zawsze jesteśmy najukochańsze na świecie, obojętnie, czy włączamy bajki czy nie 😉

Share

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *